Pielgrzymujemy do miejsc kultu odkąd człowiek zaczął wierzyć, a potrzeba odnoszenia się do istoty nadrzędnej jest wpisana w istotę człowieczeństwa. Można przypuścić, że sięga ona swoimi korzeniami zarania naszych dziejów. Arabska Mekka, hinduskie Varanasi, buddyjskie Bodh Gaya, czy egipska świątynia w Abydos to miejsca, które możemy podziwiać z perspektywy naszej kultury jako te, które przetrwały próbę czasu. Miejsca kultu pozwalają objawiać się potężnemu pragnieniu kontaktu ze Stwórcą, z Bogiem, tak różnie postrzeganym przez różne kultury.
W świecie chrześcijańskim pierwsi pielgrzymi obierali sobie za cel pielgrzymek groby męczenników, a jednym z pierwszych stał się grób Apostoła Apostołów, św. Piotra w Rzymie. To głównie w Rzymie miejsce ostatniego spoczynku znajdowali papieże Kościoła. Spoczął tam również polski papież, Jan Paweł II, za którym my, Polacy, szczególnie tęsknimy. I to właśnie z tej tęsknoty, ale też jako owoc pragnienia zachowania spuścizny po naszym papieżu, powstało Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, które jest celem pielgrzymek wszystkich, którzy go pamiętają.
Każdego dnia gośćmi Centrum są pielgrzymi polscy, którzy przyjeżdżają po pokrzepienie serca, na modlitwę, Mszę świętą, czy spowiedź. Często zatrzymują się na chwilę rozmowy, dzielą się wspomnieniami, jak choćby ostatnio mieszkańcy Iławy, którzy w swoim regionie stworzyli „kajakową” Drogę Krzyżową, w miejscach pamiętających spływy po jeziorze Jeziorak, organizowane przez Karola Wojtyłę.
Nie brakuje też codziennie pielgrzymów zza granicy, którzy na drogach swoich podróży odnajdują miejsca związane z Karolem Wojtyłą. Często przyjeżdżają goście z krajów afrykańskich, noszący w sercu wielką wdzięczność do Jana Pawła II, szczególnie mieszkańcy Kenii i Ugandy. Częstym pielgrzymem są mieszkańcy Filipin, Indii i Korei Płd., którzy odnajdując w Muzeum Jana Pawła II przedmioty ofiarowywane papieżowi przez ich ojców i mamy, a niejednokrotnie przez nich samych, dzielą się świadectwem swojej wiary. Nie brakuje pielgrzymów z krajów anglojęzycznych: Irlandii, USA i Australii. I wreszcie Brazylijczycy, Argentyńczycy czerpiący szczególnie siłę wiary od papieża Franciszka, często również mieszkańcy Peru, przyjeżdżają do Centrum Jana Pawła II by mówić: Pamiętamy!